Już blisko 200 osób podpisało petycję o uchylenie przyjętej w czerwcu uchwały ograniczającej sprzedaż alkoholu po godzinie 23:00 w obszarze kruszwickiego rynku. Temat najprawdopodobniej pojawi się na czwartkowej sesji Rady Miejskiej.
Wprowadzony zakaz uderza głównie w działający od lat sklep całodobowy. To właśnie tam nie kupimy alkoholu po 23:00.
- Uchwała spełnia przesłankę o naruszeniu interesu prawnego, co daje możliwość zaskarżenia uchwały. Rada Miejska ograniczyła sprzedaż tylko wybranym przedsiębiorcom. Wprowadzenie zakazu wprost wskazuje uprzywilejowane podmioty, których ograniczenie nie dotyczy.Jakie to ograniczenie dostępu do alkoholu jeśli nie całe 1000 metrów od naszego punktu dalej można będzie nabyć alkohol całą dobę - pisze w piśmie Tomasz Wodziak, właściciel firmy ELES Sp. z o.o.
Jak zapowiadał na łamach portalu mojakruszwica.pl właściciel sklepu, zakaz spowodował zamknięcie lokalu po 23:00. Możliwość zmienienia uchwały być może będzie za kilka dni. O zwołanie dodatkowej sesji apelowali Ilona Dybicz, Artur Grobelski oraz Grzegorz Stanny.
Punktu dotyczącego uchwały nie ma w planie obrad. Złożone pismo o zwołanie sesji zostało odrzucone przez przewodniczącego Rady Miejskiej. Powodem odrzucenia miał być zapis, że ustawa nie przewiduje zwołania "sesji nadzwyczajnej".
Same obrady plenarne zostały jednak zwołane na najbliższy czwartek. Brak obecności w planie obrad tematu zakazu nocnej sprzedaży alkoholu oznacza, że będzie musiał zostać on wprowadzony podczas sesji lub poruszony w wolnych wnioskach.
Brak komentarzy: